Ruiny to jeszcze nie koniec świata
Prawica na gruncie kultury, a także częściowo nauki oraz edukacji, już dawno ogłosiła kompletną kapitulację. Oddała pole bez jednego wystrzału Ostatnie wybory, jak i czas po nich, wreszcie – zdaje się – poruszyły polską prawicę wraz z jej intelektualnym zapleczem oraz zmusiły do próby dostrzeżenia fundamentalnych przyczyn jej słabej kondycji w czasach „postpolitycznych”.
Ci straszni kierowcy
No proszę. Arcygospodarny rząd PO-PSL wybudował nam ponoć (jak donoszą tzw. „specjaliści” o liczenia wypadków i ich ofiar) niezliczoną ilość kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu, a w przypływie swej szczodrości pozwoli nam jeździć po tych cudownych drogach o 10 km/h więcej.
Tym samym możemy delektować się niebywałą wolnością i „pędzić” po nich z niebotyczną prędkością 140 km/h (a, że w swej niebywałej łaskawości, policja zgodziła się dać nam jeszcze w prezencie 10 km tolerancji, to już chyba oszalejemy z zachwytu jadąc całe 150 km/h, po niekończących się autostradach). Czytaj dalej na portalu konserwatysci.org
Czy stać nas na więcej niż Wielką Brytanię?
Jak co roku władze miejskie, powiatowe i gminne z wielką radością przyznają sobie oraz swoim urzędnikom na koniec roku premie i nagrody. Może tym razem nieco mniejsze, ale nie łudźmy się, nie z powodu tego, że dotknęła ich jakaś refleksja nad zasadnością tego typu działalności, najzwyczajniej w kasie jest trochę bardziej pusto. A z pustego i Salomon nie naleje, więc i polski biurokrata-urzędnik także. Choć zapewne ma on do tego, aby takiego cudu dokonać, znacznie większe możliwości.
Akceptacja dla ACTA jest kwintesencją „postpolityki” PO
Problem ACTA powinien być w zasadzie rozpatrywany na dwóch odrębnych poziomach: szerszym, obejmującym ogląd całości polityki rządu wobec przyrodzonych wolności i praw obywatelskich oraz węższym, można by rzec doraźnym, ograniczonym jedynie do samego dokumentu i implikacji prawnych jego podpisania (a dokładniej do ograniczeń, jakie dotkną społeczność internetową w Polsce). Jest też oczywiście aspekt trzeci, o którym i jedna, i druga strona zdaje się trochę zapominać, a mianowicie: sensowność i cel tej debaty. I może od tego zacznę.
Demonstracja przeciw ACTA w Poznaniu (26 01 2012)
Ponad 2 tysiące poznaniaków zgromadziło się na czwartkowej manifestacji przeciwko ACTA. Zebrani przeszli ulicą Paderewskiego w kierunku Placu Wolności. W proteście uczestniczyli także członkowie UPR. Do zebranych przemawiał min. Prezes UPR, dr Bartosz Józwiak. „Donald Tusk i jego rząd chcą wprowadzić nie tylko cenzurę internetu, wolność jest nam od dłuższego czasu odbierana na wielu innych poziomach” – powiedział, podkreślając, że ACTA stanowi jedynie ukoronowanie działań rządu, zmierzających do ograniczenia wolności Polaków.
Totalniak Tusk znowu w akcji. Czas na wykop.
Wikipedia, ma zamiar zawiesić w dniu jutrzejszym swoje działanie w ramach protestu wobec zgody „polskiego” rządu na podpisanie ACTA. W pałacu namiestnika Komorowskiego na pewno panuje panika, albowiem jutro Pan namiestnik nic nie będzie mógł zdziałać. Wszak jedynie z Wikipedii czerpie swą „niebotyczną wiedzę” na temat wszystkiegoo. inne źródła go intelektualnie przerastają. A szkoda, bo im więcej obcowania z polska m,ową tym i z ortografia łatwiej się obyć.
Edukacyjna technokratka
Minęły wybory, minął czas, który Premier lekką ręką, w dobie narzucania nam szaraczkom kolejnych oszczędności, dał niektórym ministerialnym nieudacznikom, aby jeszcze sobie troszkę zarobili i nie ma już w rządzie Katarzyny Hall. Można by powiedzieć: dzięki Ci, Boże. Ale tak naprawdę niewiele się zmieniło. Dla przypudrowania swego fatalnego image`u w oczach społeczeństwa, Pan Premier usunął nam z oczu Panią Katarzynę, ale jako nieomylny, nie przyznał się do fatalności swego rządzenia w ogóle i jej zastępcą uczynił dotychczasową panią Wiceminister. Cóż za odważne pociągnięcie, cóż za radykalna zmiana. Godna herosa, jakim zdaje się być w swym mniemaniu nieomylny Premier. Ale może zostawmy na boku postaci tej komedii, a skupmy się jednak na kilku zdaniach podsumowania armagedonu, jaki była Minister oraz jej usłużni technokraci dokonali w polskiej edukacji.
Koszmar senny Tuska. Wyśnione stołki w „królestwie” UE bezpowrotnie znikają.
Zupełnie nie mogę się zgodzić z panującym ostatnio w szeroko pojętym środowisku polskiej prawicy przekonaniem, iż należy jak ognia unikać w artykulacji swoich racji oraz w wyrażanych ocenach języka jednoznacznego i dobitnego w formie (dla wydelikaconych uszu być może ostrego, ale debata polityczna, choć musi zachowywać klasę i stosowne standardy jakościowe, nie jest i nigdy nie była wydelikaconą konwersacją mydłków – przynajmniej do czasu, do kiedy w ogóle istniała w formie klasycznej, a nie została sprowadzona do „postpolitycznego” bełkotu o niczym).
Była balanga, tylko kto za nią zapłaci?

"Wojna postu z karnawałem", fragment - Piotr Bruegel
Widmo krąży po Europie; widmo to straszne zaczyna zaglądać i do mlekiem i miodem płynącej Polandii, którą władają do spółki Namiestnik Bronisław I Złotousty oraz Najjaśniejsze Słońce Peru Donald I Uśmiechnięty.
PO zaciska pasa – społeczeństwu
Wszyscy pięknie oszczędzają. Pasa trzeba zaciskać. Premier Tusk w exposé ogłosił czas postu. Nie, żeby tak sam w wyniku swej przyrodzonej mądrości i dogłębnych przemyśleń, to byłoby zdecydowanie zaburzeniem jego własnego, budowanego dłuższy czas wizerunku. Ot, najzwyczajniej trzosik okazał się nie być bezdennym workiem, ale zwykłą sakiewką i to o dość skromnych rozmiarach (szczególnie jak na rozmach „wielkiego budowniczego” ładu „postpolitycznego” i wizjonera – nie ważne, że ciągle miewającego jedną nachalną wizję i wieszczącego niczym Kasandra: poza PO nie ma zbawienia, oraz swą epikurejską wręcz wizję: „liczy się dziś”) i w konsekwencji zrobił się pusty.
Szukaj
Najnowsze wpisy
Archiwa
- sierpień 2017
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- marzec 2014
- grudzień 2013
- październik 2013
- sierpień 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- listopad 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- lipiec 2012
- czerwiec 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
- maj 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011