Bufetowa oddaje stolicę ruskim.
No to ruscy barbarzyńcy (inaczej takiego chamstwa nie da się nazywać) przejdą sobie na nasz koszt ulicami Warszawy i do tego bez jakiegokolwiek zgłaszania (proponuję aby kibice Legii i Polonii przed każdym meczem stosowali takie samo nieformalne pismo i żądali pomocy w przejściu z centrum na swoje stadiony; zobaczymy czy są tak godni jak ruscy).
Bufetowa pokazała, kto jest jej Panem (już nie mówię o tym, że dukała na tej konferencji jak jakiś upośledzony w formułowaniu zdań uczeń szkoły podstawowej; no i kuriozalne zdanie, że inni też proszą Ratusz o pomoc, ale jeszcze nie przysłali pism – droga Pani, i kto tu jest idiotą? My, obywatele, którym próbuje Pani wciskać podobne durnoctwa? Chyba jednak nie). Ostatni raz zdaje się tego typu warcholstwo rusko – niemieckie (pamiętamy bandziorów z Niemiec zmuszających do zmiany oficjalnej trasy przemarszu parady z okazji Święta Niepodległości) miało w Polsce miejsce za Sasów. Kiedyś za takie rzeczy wieszano, dziś się wybiera na stanowiska. Moim zdaniem to jest koniec snów o własnej niezależności i normalności Polaków. A już wystąpienie Rzecznika Prasowego Komendy Stołecznej Policji świadczy jedynie o jego bezdennej głupocie. Nie dość, że nie odpowiedział na zadane pytanie, to jeszcze bredził niczym szalony o jakiejś niewymierności finansowej ochrony „rosyjskich Panów” (może powinien wrócić do szkoły podstawowej i nauczyć się matematyki?) oraz wykazał się kompletną arogancją wobec polskich podatników (w zasadzie to z jego wypowiedzi można wywnioskować: niech was nie obchodzi, co my dajemy naszym „Panom” z Rosji. Płaćcie podatki i się odczepcie. Cieszcie się, że w ogóle możecie w Polsce coś robić – oglądać mecze, które wam łaskawie dajemy oglądać). Wstyd, żenada i plugastwo. A gdzie byli ci dociekliwi dziennikarze?
Proponuję aby za rok Polacy wysłali do władz Moskwy takie samo pisemko z prośbą o pomoc w przemarszu na cześć zdobycia przez naszych przodków Kremla. A co, niech wiedzą, kto ich kiedyś wziął pod but. Zanim jeszcze Polacy zaczęli wybierać do władzy „dyplomatołków” i inne „monstra”.
dr Bartosz Józwiak
Prezes Unii Polityki Realnej
Szukaj
Najnowsze wpisy
Archiwa
- sierpień 2017
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- marzec 2014
- grudzień 2013
- październik 2013
- sierpień 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- listopad 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- lipiec 2012
- czerwiec 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
- maj 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011