Archeologio – chyba już czas na prawdę i oczyszczenie.
Długi czas zagryzałem wargi i trzymałem jeżyk za zębami. Ale doszedłem do wniosku, że dalsze tłumienie w sobie protestu i nie ujawnianie faktycznej sytuacji, jaka panuje w polskiej archeologii oraz szczególnie służbach konserwatorskich z nią związanych jest niedopuszczalne.
Skoro środowisko nie chce uczciwie dokonać oczyszczenia i przebić balonu układów oraz układzików, woląc dalej taplać się w tym bagienku. To przynajmniej ja powiem, co o tym myślę i jak to wygląda, aby inwestorzy i ludzie postronni zobaczyli całą prawdę. Zdaję sobie sprawę z tego, że w środowisku jest wielu archeologów, którzy chcieliby to samo powiedzieć, ale się boją, bo są zastraszeni. Wiadomo, że kto to powie zostanie uznany za zdrajcę i może liczyć na odrzucenie i sekowanie przez środowisko.
Trzeba jednak skończyć z sitwami, w których to niektórzy konserwatorzy łamiąc prawo wykonują prace, które później sami od siebie odbierają, straszą inwestorów, że jak nie wybierz ich samych lub wskazanego przez nich wykonawcy to wydadzą takie warunki dla inwestycji, że koszty wzrosną drastycznie, tolerują robienie wielu badań w tym samym czasie przez jednego archeologa (jest to niezgodne z prawem), wiedząc, że np. nie ma go trakcie wymaganego nadzoru, zmuszają inwestorów do badania pustych przestrzeni i bezwartościowych stanowisk lub jak to miało miejsce dziś w pewnym miejscu w Wielkopolsce reprezentując sitwy i układziki zmuszają autorytarnie (i bezzasadnie) do badania terenu bez osadnictwa archeologicznego, posiłkując się opinią osób, których inwestor nie wziął, jako wykonawców, a dodatkowo w ogóle niebędących archeologami z wykształcenia.
Wiem, że się narażę tym wszystkim klikom, że wykorzystają oni przeciwko mnie organizacje archeologiczne, w których pociągają za sznurki, ale jest mi to obojętne.
Od jutra siadam do opisania całej znanej mi archeologicznej patologii, który to opis roześlę do wszelkich mediów i rozpropaguję w Internecie. Jeśli to nie spowoduje chęci oczyszczenia się środowiska archeologicznego, to straci ono swoją twarz na zawsze. To zakłamanie musi się skończyć. To jest nie tylko bezprawie, ale sytuujący ponad prawem układ mafijny.
dr Bartosz Józwiak
prezes Unii Polityki Realnej
pracownik Instytutu Archeologii UG
właściciel Firmy Archeologicznej Dolmen
Skomentuj
Szukaj
Najnowsze wpisy
Archiwa
- Sierpień 2017
- Listopad 2015
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Sierpień 2015
- Lipiec 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Marzec 2014
- Grudzień 2013
- Październik 2013
- Sierpień 2013
- Kwiecień 2013
- Marzec 2013
- Luty 2013
- Listopad 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011