Dziś rocznica Powatania Wielkopolskiego
Dziś wielka i radosna rocznica wybuchu Powatania Wielkopolskiego. Przemyślanego, świetnie przygotowanego, racjonalnego i skutecznego zrywu Wielkopolan, który doprowadził do powrotu Wielkopolski do Polski. Ale także zrywu, który na swoim tle, ukazał dobitnie bezmyslność innych, samobójczych zrywów, niszcących bezpowrotnie kolejne pokolenia patriotów, rzucając ich życie niczym plewy w ogień. Z tej okazji polecam swój tekst w ostatnim numerze tygodnika „Polska Niepodległa”, pt. „Powstanie Wielkopolskie, czyli nie wstydźmy się zwycięstw!”, którego fragment zamieszczam poniżej.
„Zaczął się grudzień. Czas Adwentowej zadumy. Czas przygotowywania się na wielką radość Bożego Narodzenia. Ale ten czas skupienia przed wybuchem świątecznej radości, to także moment, który w naszych dziejach zapisał się wybuchem wielkiej euforii, która poniosła naszych rodaków do wielkiego sukcesu. Do wolności. To właśnie w grudniu 1918 r. wybuchło jedyne zwycięskie powstanie narodowe. Powstanie Wielkopolskie. Wtedy to Wielkopolanie wzięli sprawy w swoje ręce i wyrąbali sobie drogę do Polski. Rękę podał im Roman Dmowski, w zwycięstwie pomógł wielki fachowiec generał Józef Dowbór-Muśnicki, a euforię wzbudził Ignacy Jan Paderewski. Wzgardzona prze Piłsudskiego Wielkopolska uzyskała w ich osobach najskuteczniejszych sojuszników i na dyplomatycznych salonach Paryża i na wielkopolskich polach bitew. Dzięki nim można było w wolnej już Wielkopolsce śpiewać z ironią: „My, Pierwsza Brygada, Piłsudskiego Dziada, Co Polskę okrada…” odpłacając za wzgardę, oraz budować siłę obozu narodowego. Mamy więc swój powód do dumy, jako „poznańczycy”, ale także wszyscy, jako Polacy. Bo ten sukces, to jeden z najpiękniejszych przykładów realizmu politycznego, owoców ciężkiej pracy oraz rozumu. A jak ten sukces pokrótce wyglądał?”
Cały tekst w nr 51-53 „Polski Niepodległej”
Czasy saskie
Od dawna o tym piszę i mówię. Teraz mam sojusznika. Dziękuję 🙂
https://www.facebook.com/prawapolityka/photos/a.782157381850747.1073741828.771003359632816/798535596879592/?type=1
Polska jak Wyspa Wielkanocna
Dziś przypadkiem oglądałem jakiś program podróżniczy traktujący o społeczności autochtonicznej Wyspy Wielkanocnej. Znanej zresztą z wykreowania w swojej historii wysoce autodestrukcyjnego systemu kulturowo-gospodarczego. W tym programie przedstawicielka miejscowej społeczności opowiadała o znanych z XIX w., a mających swoje reperkusje i dziś problemach związanych z polityką Chile wobec należącej do nich wyspy (np. bezrefleksyjnym wydzierżawianiu dużych obszarów ziemi szkockim firmom pod hodowlę owiec, co w zasadzie uniemożliwiało życie miejscowej ludności, popieranie nowej fali osadników itp.). W tym wszystkim wskazywała także na problem, uznawany tam za największy, a mianowicie na nadmierne otwarcie wyspy na nowe osadnictwo oraz migrację z kontynentu. Ta zaś, z racji nierównych szans obu stron rywalizacji, powoduje przejmowanie ograniczonego zasobu miejsc pracy przez element zewnętrzny, co w konsekwencji prowadzi do braku miejsc pracy dla powracającej ze studiów rodzimej młodzieży i zmusza ja do migracji zarobkowej. Ba, prowadzi to do wynaradawiania samej wyspy.
I tak sobie pomyślałem, że działania naszych rodzimych postpolityków prowadzą nas wprost do wejścia w kłopoty niewielkie wyspy na Pacyfiku. Że indolencja i głupota władzy oraz piewców otwarcia na wszystko i wszystkich, szybko zdaje się ściągać na 40-sto milionowy kraj w środku Europy problemy typowe dla niewielkich społeczności izolowanych wysp. A jakie to problemy? Migracja zarobkowa, brak możliwości pracy w swojej ojczyźnie, zwijanie się rynku, głupi i naiwny internacjonalizm, a jako remedium przyjmowanie taniej siły roboczej w postaci imigrantów oraz w konsekwencji wynaradawianie (już starożytny Rzym oraz Bizancjum tak właśnie zgniły wewnętrznie i zniknęły z mapy Europy). Tylko głupcy mogą tego nie dostrzegać.
Pięć prawd Polaków
Oto 5 prawd Polaków jakie sformułowali przed wojną Polacy mieszkający w Niemczech. Serdecznie dziękuję Panu Lechowi Jęczmykowi za ich podesłanie oraz gratuluję pomysłu, aby je rozpowszechniać i umieszczać w widocznych miejscach naszych domów, byśmy w „czasach mroku” mogli się nawzajem bezbłędnie rozpoznawać.
PIĘĆ PRAWD POLAKÓW
1. Jesteśmy Polakami
2. Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci
3. Polak Polakowi bratem
4. Co dzień Polak Narodowi służy
5. Polska Matką naszą, nie wolno mówić o Matce źle
Byłem kandydatem na kandydata
Byłem kandydatem na kandydata 🙂
http://www.rp.pl/artykul/10,1165480-Ruch-Narodowy-oglasza-kandydata-na-prezydenta–To-zaskakujace-nazwisko.html?p=1
ZPP pisze list otwarty do Radosława Sikorskiego
Prezes ZPP Cezary Kaźmierczak napisał bardzo trafny i dobitny list otwarty do Radosława Sikorskiego, w którym uswiadamia mu jak gnębieni są w Polsce przedsiębiorcy i jak, w zasadzie, łamana jest konstytucyjna zasada równości wobec prawa. Na podstawie haniebnej sprawy poselskich, a w szczególności samego Sikorskiego, kilometrówek oraz wyłudzaniu przez nich, za ich pomocą poważnych kwot, które wczesniej państwo skradło obywatelom w formie horrendalnych podatków, Prezes ZPP demaskuje totalitaryzm polskiego państwa fiskalnego oraz obłudę samego Sikorskiego. I tylko zastanawia mnie jedno, czy człowieka takiego jak Radosław Sikorski, pozbawionego klasy, honoru, zasad, cokolwiej jeszcze jest w stanie poruszyć i zmusić do refleksji? Wątpię.
PS
Poniżej terść listu otwartego.
Warszawa, dnia 18 grudnia 2014 roku.
Szanowny Panie Marszałku,
Od pewnego czasu polscy przedsiębiorcy obserwują z wielkim i rosnącym zaciekawieniem pańskie heroiczne starania, które mają na celu stworzenie nowych zasad, dotyczących korzystania z samochodów przez polskich posłów.
Jako Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przy wsparciu Związku Dealerów Samochodów, chcielibyśmy zwrócić Pana uwagę, że nie ma potrzeby tworzenia specjalnych i wyjątkowych zasad, ponieważ wzór takich zasad, określający reguły użytkowania aut do celów służbowych został m.in. określony nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług, która weszła w życie 1 kwietnia bieżącego roku. Określa je art. 86a, ust.7 i 8 tejże ustawy. Zgodnie z nim, każdy polski przedsiębiorca musi prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu, użytkowanego do celów służbowych, według opisanego ustawą sposobu ewidencji:
„ 7. Ewidencja przebiegu pojazdu powinna zawierać:
1) numer rejestracyjny pojazdu samochodowego;
2) dzień rozpoczęcia i zakończenia prowadzenia ewidencji;
3) stan licznika przebiegu pojazdu samochodowego na dzień rozpoczęcia prowadzenia ewidencji, na koniec każdego okresu rozliczeniowego oraz na dzień zakończenia prowadzenia ewidencji;
4) wpis osoby kierującej pojazdem samochodowym dotyczący każdego wykorzystania tego pojazdu, obejmujący:
a) kolejny numer wpisu,
b) datę i cel wyjazdu,
c) opis trasy (skąd – dokąd),
d) liczbę przejechanych kilometrów,
e) imię i nazwisko osoby kierującej pojazdem
– potwierdzony przez podatnika na koniec każdego okresu rozliczeniowego w zakresie autentyczności wpisu osoby kierującej pojazdem, jeżeli nie jest ona podatnikiem;
5) liczbę przejechanych kilometrów na koniec każdego okresu rozliczeniowego oraz na dzień zakończenia prowadzenia ewidencji”.
Od 1 kwietnia bieżącego roku ewidencje w tej formie, prowadzą miliony polskich przedsiębiorców dla milionów aut. Trzeba również zaznaczyć, iż każdy przedsiębiorca, który nie spełni wymogów ustawy, i nie prowadzi lub źle prowadzi ewidencję przebiegu pojazdu narażony jest na kary w wysokości nawet do 16 mln zł.
Proponujemy więc, aby zgodnie z art. 32, ust.1 Konstytucji RP „wszyscy są wobec prawa równi” także posłowie prowadzili ewidencję pojazdu, według opisanego ustawą schematu dla rozliczania ryczałtu użytkowania pojazdu prywatnego do celów służbowych. Mamy nadzieję, że nasz list ułatwi Panu rozwiązanie tej, jakże pilnej i bulwersującej opinię publiczną sprawy.
Z wyrazami szacunku,
Cezary Kaźmieczak
Prezes
Zwiazek Przedsiebiorców i Pracodawców
ul. Krakowskie Przedmieście 6
00-325, Warszawa
www.zpp.net.pl
Ładna uroczystość z okazji 25-lecia Centrum im. A. Smitha
Wczoraj miałem przyjemność, wraz z Krzysztofem Bosakiem uczestniczyć w 25-leciu Centrum im. Adama Smitha. Wsród uczestników bardzo dużo ludzi zasłużonych dla promowania wolnego rynku i promocji przedsiębiorczości. Naprawdę było z kim rzeczowo porozmawiać. W panelu rewelacyjny występ Łukasza Warzechy. Należy się szacunek za taką obronę, naszych poglądów i wolności gospodarczej. Ba, odważną obronę prawdziwego znaczenia słowa liberalizm gospodarczy. I co znamienne (!), nie było na sali nikogo z KNP. Widać UPR i RN bardziej cenią sobie ludzi, którzy naprawdę w realu zrobili i robią coś dla promocji gospodarki rynkowej.
Postaram się jeszcze dziś napisać trochę więcej o tym wydarzeniu.
Szukaj
Najnowsze wpisy
Archiwa
- sierpień 2017
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- marzec 2014
- grudzień 2013
- październik 2013
- sierpień 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- listopad 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- lipiec 2012
- czerwiec 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
- maj 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011